niedziela, 27 marca 2011

To My Muzy, Kameny, Pierydy!

















































"DO THALII:
która najdroższe imię przypomina,
jak struna gitary - promień.
matka, słońce, dziewczyna,
śmieszny wiatr przez sitowie;

która kochała Puszkina,
Puszkina i Mickiewicza,
salve, Thalia, liubimaja,
wietrzna muz,o komiczna!
Włosy, kiedym przy tobie,
jak liście na łbie mi tańczą.
Thalia - rozległy człowiek.
Thalia - najukochańsza." 
                                   K.I. Gałczyński


Kasię - koleżankę Panny K.  poznałam dzięki fb. Kasia poprosiła mnie o zdjęcia i wczoraj miałyśmy okazję wprowadzić nasze pomysły w życie. Kasia chciała, żeby sesja była muzyczna, ja myślałam o sesji kosmicznej, a wyszła sesja w stylu muz greckich. :) Spódniczki dziewczętom szyłam na miejscu z niepotrzebnych firanek. Asystowała mi dzielnie młodsza Siostra Kasi- Magda. Stylizacje powstały i ruszyłyśmy- Panna K. i Kasia dzielnie odpowiadały na moje życzenia. Grzęzły im buty, siadały na wilgotnej łące, marzły. Dziękuję Wam Dziewczęta. :) 
Z sesji jestem bardzo zadowolona. Myślę, że to nie jest moje ostatnie spotkanie z Kasią, której uroda wręcz mnie oczarowała. Panna K. chyba też jest zadowolona, w końcu jak to ujęła: " Myślałam, że nas ubierzesz jak ćwoki i będę się wstydziła, a jest ok." Ach ta moja Sis. :*

P.S. To pierwsza z odsłon wczorajszego popołudnia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz