piątek, 29 kwietnia 2011
wtorek, 26 kwietnia 2011
niedziela, 24 kwietnia 2011
czwartek, 14 kwietnia 2011
Czwartek
Dobrze jest mieć znajomych o wszechstronnych zainteresowaniach. Właśnie dzięki koledze, który studiuje grafikę, odkryłam jak doprowadzić negatyw do zdjęcia nie korzystając po drodze z ciemni. Czuje się trochę jakbym odkryła Amerykę. ;) Oba zdjęcia są tu przypadkowo, były eksperymentem. Musze poszukać lepszych negatywów.
Choć te dwa lubię, bo kojarzą mi się z filmem "Nosferatu".
wtorek, 12 kwietnia 2011
Wtorek
Pseudo-ciemnia zawalona gratami taty, przegrana aukcja na lupę, ciągłe poszukiwania, czyli kilka starych zdjęć jeszcze z liceum. Zdjęcia znajdują się za antyramą, więc prezentuję tu jedynie ich kopię cyfrową zrobioną lustrzanką. Środkowe to próba skanowania z negatywu. Spędziłam chyba 1,5 h w sieci szukając wskazówek, jak posiąść tą umiejętność. Z marnym skutkiem. Nadal jest negatyw, nie zdjęcie. Może to wina drukarki, a może mojej nieumiejętności. W każdym razie szukać nie przestanę.
P.S. Zdjęcia w rzeczywistości są mniej zakurzone, a przynajmniej nie sprawiają takiego wrażenia. :)
poniedziałek, 11 kwietnia 2011
Poniedziałek
Zdjęcia sprzed 5 lat wywołane w "pseudo-ciemni", czyli mojej piwnicy i bez lupy powiększalnikowej (co widać po ostrości, a raczej jej braku).
niedziela, 10 kwietnia 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)