wtorek, 5 lipca 2011

5.


































Poniedziałek. Godzina 23:00. Telefon od Kolegi Sis Sebastiana z prośbą o zrobienie zdjęć. Sprawa była pilna, więc umówiliśmy się na wtorek 7:00. Pomysłu na zdjęcia tym razem nie było. Był za to spacer podczas którego powstały powyższe fotografie. 
Z dzisiejszej przygody ze zdjęciami wyniosłam: niedomiar czasu nie wpływa korzystnie na jakość zdjęć. 
Powyższe efekty uzyskałam po dłuższym czasie obróbki, szkoda że za późno.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz